Pomysł na te monoporcje czekał na realizację pół roku! Sama nie wiem czego się obawiałam, bo nie jest to wcale trudny do wykonania deser, a efekt jest zachwycający. ❤️
Temperowana czekolada skrywa delikatne i mocno czekoladowe ciasto truflowe oraz żelkę malinową, która smakuje… bardzo malinowo. 😉 Jeśli szukasz idealnego ciasta czekoladowego to właśnie znalazłaś. Najczęściej używam go do babeczek i są to najlepsze babeczki ever. 🙂
Jak zrobić truflowo-malinowe monoporcje diamentowe serca w temperowanej czekoladzie?
Spis treści
Potrzebne narzędzia*:
- forma silikonowa w kształcie geometrycznych serc (pojemność formy to 8 x 40 ml)
- wykrawacz w kształcie serca o średnicy 5,5 cm (użyłam foremki z tego zestawu serc)
- tortownica lub rant cukierniczy o średnicy 18 cm
- forma do pieczenia o wymiarach 21×26 cm (tortownica 26 cm też będzie odpowiednia)
- pędzel silikonowy lub wykałaczka
- skrobka lub szpatuła (ewentualnie nóż kuchenny)
- mata silikonowa lub papier do pieczenia (do malowania barwnikiem)
- pędzelek (do malowania barwnikiem)
- błyszczący barwnik spożywczy w proszku (użyłam Wow Kolor Red Lustre oraz Brown Amber)
- waga kuchenna (np. taka)
- silikonowa szpatułka (używam szpatułki z Ikei, wytrzymuje najdłużej ze wszystkich)
- trzepaczka
- sitko
- garnek
- mikser
*dla Twojej wygody na liście narzędzi dodałam linki do produktów z których korzystam. Nie musisz już przeszukiwać internetu w ich poszukiwaniu.
Kod rabatowy na zakupy!
Mamy dla Ciebie rabat na zakupy w:
Z kuponem rabatowym “cakeitpl” otrzymasz zniżkę na całe zamówienie!
Zapisz się na newsletter Cakeit.pl, a w prezencie otrzymasz ebook "Tort pod podstaw", z którego dowiesz się jakich narzędzi potrzebujesz do stworzenia tortu, jaki biszkopt jest najlepszy i jak go pokroić, jak złożyć tort i jak zaplanować pracę nad nim. Znajdziesz też 19 pomysłów na dekoracje tortów wraz z dokładnymi tutorialami.
W Twoje ręce trafi kompendium wiedzy o tworzeniu tortów!
Jak zrobić truflowo-malinowe monoporcje diamentowe serca w temperowanej czekoladzie? Opis wykonania krok po kroku
Żelkę możesz wykonać kilka dni (a nawet tygodni 😉 ) wcześniej i przechowywać w zamrażarce. Ciasto wykonaj dzień wcześniej (przechowuj w temperaturze pokojowej, przykryte ściereczką), a najlepiej w dniu składania. Gotowe monoporcje przetrwają w lodówce przez kilka dni.
Z poniższego przepisu wykonasz 8 monoporcji.
Żelka malinowa – przepis
Składniki:
- 200 g malin
- 40 g cukru
- 2 łyżeczki żelatyny
1. Żelatynę zalej niewielką ilością wody i odstaw na kilka minut aż napęcznieje.
2. W tym czasie podgrzej maliny z cukrem, do czasu aż maliny się rozpadną a cukier rozpuści.
3. Garnuszek z żelatyną postaw na małym gazie i podgrzewaj tylko do rozpuszczenia.
4. Przetrzyj maliny przez drobne sitko bezpośrednio do garnuszka z żelatyną. Dokładnie wszystko wymieszaj.
5. Żelkę wylej do formy wyłożonej folią spożywczą i odstaw do lodówki na godzinę.
5. Ze stężałej galaretki wytnij 8 serduszek.
Żelkę możesz wylać do foremki silikonowej w kształcie geometrycznych serc (tej samej, do której później będziesz wlewała temperowaną czekoladę). Żeby łatwo było ją wyciągnąć – włóż foremkę na godzinę do zamrażarki.
Minusem tej metody jest to, że po wyciągnięciu żelki musisz umyć foremkę i poczekać aż wyschnie. Ja nie miałam czasu, więc wytarłam ją ręcznikiem papierowym. Wydawało mi się, że zrobiłam to dokładnie jednak okazało się, że nie. Na jednym z deserków powstał biały ślad, a to znaczy, że foremka musiała być jeszcze wilgotna. Pamiętaj, że forma, do której wlewasz czekoladę musi być zupełnie sucha, inaczej powstaną nieładne przebarwienia.
Ciasto truflowe – przepis
Ciasta jest dwa razy więcej niż potrzeba do wypełnienia 8 deserków. Możesz upiec połowę porcji. Nie chciałam podawać przepisu z użyciem 1/2 jajka. 🙂 Poza tym ciasto jest tak smaczne, że jestem pewna, że się nie zmarnuje. Jeśli nie zostanie zjedzone (co jest niezwykle mało prawdopodobne 😉 ) to możesz je pokruszyć i użyć do cakepopsów lub cakesicles. Przepis znajdziesz we wpisie:
Jak zrobić cakesicles (icepops) unicorn – ciasteczkowe lizaki jednorożce?
Składniki:
- 70 g masła
- 25 ml mleka
- 70 g deserowej czekolady
- 1 jajko
- ½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 1,5 łyżki kwaśnej śmietany
- 75 g brązowego cukru
- 50 g mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1. W garnuszki umieść masło i mleko. Podgrzej na średnim ogniu, do rozpuszczenia masła.
2. Do gorącej mieszanki dodaj czekoladę i odstaw na 2 minuty.
3. Gdy czekolada zmięknie to wymieszaj dokładnie zawartość garnuszka. Odstaw na kilka minut aby sos lekko przestygł.
4. W misce umieść jajko, ekstrakt z wanilii, śmietanę i cukier.
5. Dokładnie wymieszaj wszystkie składniki. Możesz to zrobić ręcznie lub przy pomocy miksera.
6. Dodaj sos czekoladowy i wymieszaj. 7. Do ciasta przesiej mąkę pszenną wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Delikatnie wymieszaj, tylko do połączenia składników.
8. Wylej ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wyrównaj.
9. Ciasto wstaw do piekarnika nagrzanego do temperatury 170ºC i piecz przez 15-20 minut. Będzie gotowe, gdy na patyczku włożonym w ciasto nie będzie śladów surowej masy. Odstaw do wystudzenia.
10. Wykrawaczem w kształcie serca wytnij z ciasta 8 ciasteczek.
Temperowanie czekolady
Do tego etapu potrzebujesz zatemperowanej czekolady. Temperowanie to zaawansowana technika jednak można trochę “obejść system” i rozpuścić czekoladę tak aby się nie roztemperowała. To dużo prostsza metoda, a efekt będzie dokładnie taki sam jak przy tradycyjnym temperowaniu.
Do zatemperowania czekolady potrzebujesz mikrofalówki lub garnka i miski. Termometr czy marmurowy blat nie będą Ci potrzebne. 🙂 Wystarczy trochę cierpliwości i kilkukrotne ogrzewanie i mieszanie czekolady. Szczegółowo cały proces opisałam we wpisie:
Zachęcam Cię do jego przeczytania, ponieważ nie będę tutaj powielała opisu tej techniki.
Tworzenie serc z temperowanej czekolady
Składniki:
- 200 g czekolady białej, mlecznej lub deserowej
Zrobiłam 4 serca w białej czekoladzie (na które zużyłam 100g czekolady) i kolejne 4 w deserowej czekoladzie (i do nich również potrzebowałam całej tabliczki).
Monoporcje możesz pokryć dowolną czekoladą. Moim zdaniem najlepiej smakuje deserowa, ale ja po prostu nie jestem wielką fanką białej. 🙂 Wypróbuj różne wersje i sama zdecyduj, która Tobie bardziej odpowiada.
Temperowana czekolada ładnie błyszczy i prezentuje się bardzo elegancko. Malowanie barwnikami jadalnymi nie jest konieczne jednak daje niesamowity efekt.
1. Do jednego wgłębienia foremki wlej trochę czekolady. Nie polecam przelewania czekolady od razu do większej ilości foremek, ponieważ podczas wypełniania może ona zacząć zastygać. Czekolada pozostawiona w pojemniku będzie stygła wolnej.
2. Pomagając sobie wykałaczką, łyżeczką lub pędzelkiem silikonowym rozprowadź czekoladę po całej powierzchni. Sama musisz sprawdzić czym najłatwiej Ci się pracuje. U mnie w przypadku ciemnej czekolady najlepiej sprawdziła się łyżeczka, a przy białej – wykałaczka i pędzel silikonowy.
3. Po wypełnieniu zeskrob nożem lub skrobką czekoladę, która dostała się poza wgłębienie.
4. Tak wypełnioną foremkę pozostaw na kilkanaście minut w temperaturze pokojowe, aż czekolada całkowicie zastygnie. Możesz przyspieszyć ten proces umieszczając foremkę w lodówce.
Lepsze krycie czekolady
Jeśli zależy Ci na tym aby przez czekoladę nie przebijała zawartość (ciasto i żelka) to polecam Ci wylanie drugiej warstwy czekolady. Ma to znaczenie tylko przy białej czekoladzie, ciemna nie przebija nawet jeśli wykonasz bardzo cienką warstwę.
Świadomie nie dokładałam drugiej warstwy białej czekolady, ponieważ taka ilość czekolady, moim zdaniem, popsułaby smak. Wiedziałam też, że serduszka zostaną pomalowane barwnikiem więc, to, że nieco przebijały nie miało dla mnie znaczenia.
Profesjonalna metoda
Zwykle, przy tworzeniu czekoladek, wlewa się trochę czekolady do zagłębień a potem odwraca się formę do góry dnem i wytrząsa nadmiar. Jest to jednak sposób, który sprawdza się przy plastikowych (twardych) formach do czekoladek. Z silikonem nie było już tak łatwo więc odpuściłam. 🙂
Składanie monoporcji
1. Na stężałej czekoladzie ułóż żelkę malinową.
2. Na żelce umieść ciasto truflowe i wyrównaj dociskając ręką.
3. Na każde ciastko wylej trochę temperowanej czekolady i dokładnie rozsmaruj szpatułką wypełniając wszystkie przestrzenie. 4. Nożem lub skrobką usuń czekoladę wokół deserków. To sprawi, że po wyciągnięciu z formy brzegi będą ładne.
5. Tak przygotowane deserki odstaw na kilka minut do zastygnięcia czekolady.
6. Wypchnij serduszka z formy.
7. Gotowe. 🙂
Na tym zdjęciu widać przebarwienia powstałe przez niedokładne osuszenie formy. Niby nic takiego, ale mnie denerwowało. 😉
Jeśli zależy Ci aby spód deserków również był idealną taflą, to musisz wypełnić je ciastem w taki sposób, aby nie dosięgało ono do brzegów foremki. Wylej na ciasto niewielką ilość czekolady, rozsmaruj i pozostaw na chwilę. W ten sposób wszystkie okruszki zostaną związane. Potem wypełnij foremkę po brzegi i wyrównaj packą.
Mi zależało na tym żeby zmieścić możliwie jak najwięcej nadzienia, dlatego moje deserki od spodu nie są idealne. 🙂
Jeszcze jedna uwaga – przy pierwszej próbie nałożyłam najpierw ciasto, a później żelkę i efekt był taki, że czekolada nie chciała się trzymać galaretki. Nie polecam tej kolejności. 😉
Malowanie monoporcji z temperowanej czekolady
Malowanie nie jest konieczne, bo sama czekolada pięknie błyszczy, ale postanowiłam przetestować jak się tutaj sprawdzą moje ulubione barwniki. Nie zawiodłam się. 🙂
1. Przygotuj matę silikonową lub papier do pieczenia. Ważne żeby jakoś zabezpieczyć przestrzeń na której pracujesz bo sprzątanie po barwnikach nie należy do przyjemności. 😉
2. Nakładaj niewielkie ilości barwnika miejsce koło miejsca. Barwnik kryje bardzo dobrze na sucho, nie trzeba go rozrabiać ze spirytusem.
3. Nie musisz malować całego serduszka. Delikatne muśnięcia barwnikiem również wyglądają świetnie.
Same serduszka są już piękną ozdobą stołu, ale po malowaniu wyglądają jak milion dolarów.
Truflowo-malinowe monoporcje diamentowe serca w temperowanej czekoladzie
Muszę nieskromnie przyznać, że to jeden z najpiękniejszych deserów jakie przygotowałam. Jestem pewna, że te monoporcje zrobią ogromne wrażenie na Twoich gościach. 🙂
Pozdrawiam czekoladowo 🙂
Aneta
*Przepis na ciasto truflowe (z moimi modyfikacjami) pochodzi z bloga MojeWypieki.com.
——————————————————
Część zawartych w tym wpisie linków, to linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeśli klikając w nie, dokonasz zakupu, to my otrzymamy z tego tytułu drobną prowizję. W żaden sposób nie wpływa to na cenę, którą Ty zapłacisz, ale dla nas będzie sygnałem, że cenisz nasze rekomendacje.
Otrzymasz dostęp do nowych wpisów przed ich oficjalną premierą.
Już nic Cię nie ominie. :)
Po zapisie wyślemy do Ciebie darmowy ebook "Tort od podstaw"!
2 Replies to “Truflowo-malinowe monoporcje w temperowanej czekoladzie”