Różowa czekolada chodziła za mną od jakiegoś czasu. No bo wszyscy mówią jaka to ona pyszna, że taka delikatna, o wyjątkowym smaku itp. A ja jadłam tylko batonik z różową czekoladą i wcale mi nie smakował (co nie powinno mnie dziwić, bo od dawna nie jadam sklepowych batonów).
Uznałam, że już najwyższy czas wypróbować jak smakuje ten nowy cud. Okazało się jednak, że różowej czekolady nie można kupić w zwykłym sklepie. Produkt jest owiany tajemnicą i produkowany wyłącznie przez firmę Callebaut. Najmniejsze opakowanie ruby chocolate jakie znalazłam w internecie to 1 kg. Cóż, raz się żyje, pomyślałam. Teraz żałuję tylko, że nie zdecydowałam się na zakup wcześniej.
Jak smakuje różowa czekolada?
Nietypowo. 🙂 Zupełnie nie smakuje jak mleczna czy gorzka czekolada, choć ma w sobie kakao. Wyobraź sobie połączenie białej czekolady z malinami (niektórzy twierdzą, że to bardziej truskawki) tylko delikatniejsze, mniej słodkie. Właśnie tak smakuje różowa czekolada. Owocowe nuty są, podobno, efektem użycia odpowiedniej odmiany ziarna oraz braku fermentacji.
Nie wiem czy wiesz, ale ziarno kakaowca przechodzi zapachami roślin, które rosły w jego otoczeniu. Dlatego gorzka czekolada, bez żadnych dodatków, może mieć np. orzechowy czy bananowy posmak. Być może również z tej właściwości ziaren bierze się wyjątkowy smak różowej czekolady.
Deser z sercami z różowej czekolady
Gdy zobaczyłam ten przepis, to po prostu musiałam go wypróbować. Blat bezowy z orzechami włoskimi, chrupiąca orzechowo-czekoladowo-ryżowa warstwa, ganache z różowej czekolady, krem chanitilly (to taki ubity ganache) i serce wycięte z temperowanej czekolady. Deser jest wieloetapowy, trzeba użyć kilku technik cukierniczych, które na początku mogą wydawać się trudne, ale wierzę, że dasz sobie z tym radę.
Z przepisu otrzymasz 4 duże porcje o smaku mocno orzechowym z delikatnym owocowym wykończeniem. Różne struktury deseru (te prażone orzechy są cudowne!) świetnie się ze sobą komponują, a efekt zachwyca nie tylko wyglądem ale i smakiem. Musisz tego spróbować, to smak który trudno opisać, a jeszcze trudniej go sobie wyobrazić. Deser z wyższej póki, którego nie powstydziłaby się ekskluzywna cukiernia.
Jak zrobić deser z różowej czekolady?
Spis treści
Potrzebne narzędzia*:
- foremka w kształcie serca (użyłam tej plastikowej o średnicy 8 cm, ale myślę, że metalową wycinanie byłoby łatwiejsze, dlatego już czekam na takie)
- termometr cukierniczy przyda się przy temperowaniu czekolady, ale i bez niego temperowanie może się udać
- podkłady do deserów tzw. bankietówki (opcjonalnie, możesz użyć talerzyków)
- forma do pieczenia o wymiarach 22×28 cm
- blacha z piekarnika (lub patelnia jeśli chcesz w ten sposób uprażyć orzechy)
- stalowy garnek do wykonania karmelu i do kąpieli wodnej
- miska odpowiedniej wielkości, abyś mogła umieścić ją na garnku
- mikrofalówka (jeśli jej nie masz to opisuję też inną opcję)
- miska plastikowa, która nadaje się do użycia w mikrofalówce (jeśli z niej korzystasz)
- mikser (dowolny)
- waga kuchenna (np. taka)
- rękaw cukierniczy (korzystam z takiego silikonowego)
- tylka z okrągłym końcem (np. taka)
- szpatuła cukiernicza (do rozprowadzenia temperowanej czekolady, może być np. długi nóż)
- mata silikonowa (do karmelu)
- młynek do kawy lub malakser (do mielenia orzechów i rozdrabniania praliny)
- blender (opcjonalnie, do wymieszania temperowanej czekolady)
- packa cukiernicza lub inne płaskie narzędzie do przekładania spodów na talerze
- ostry nóż
- ręcznik kuchenny (materiałowy)
- grubsza folia do wylewania czekolady (dobrze sprawdzi się okładka skoroszytu, najlepsza byłaby folia cukiernicza, np. rantowa)
- folia spożywcza, papier do pieczenia i ręcznik papierowy
*dla Twojej wygody na liście narzędzi dodałam linki do produktów z których korzystam. Nie musisz już przeszukiwać internetu w ich poszukiwaniu.
Kod rabatowy!
Kupon “cakeitpl” działa w:
- sklep Słodka Pasja (5%) – sklep cukierniczy
- Miniowelove (10%) – toppery, wykrawacze i inne akcesoria
- Słodki Bufet (10%) – najlepsze posypki
- Tree Nuts (10%) – pyszne orzechy, pasty i mąki orzechowe
- oraz w wielu innych miejscach – pełną listę znajdziesz tutaj
Zapisz się na newsletter Cakeit.pl, a w prezencie otrzymasz ebook "Tort pod podstaw", z którego dowiesz się jakich narzędzi potrzebujesz do stworzenia tortu, jaki biszkopt jest najlepszy i jak go pokroić, jak złożyć tort i jak zaplanować pracę nad nim. Znajdziesz też 19 pomysłów na dekoracje tortów wraz z dokładnymi tutorialami.
W Twoje ręce trafi kompendium wiedzy o tworzeniu tortów!
Opis wykonania deserów z różową czekoladą – krok po kroku:
Pracę na deserem najlepiej rozłożyć na dwa dni. Jednego dnia przygotuj bazę kremu chantilly, obierz orzechy, upiecz blat bezowy i zrób chrupkę. Kolejnego dnia wykonaj serca (choć je również możesz zrobić wcześniej), przygotuj ganache i ubij krem chantilly, a potem złóż to wszystko w jeden cudowny deser.
Zamiast różowej czekolady możesz użyć deserowej, jednak w smaku będzie to już zupełnie inny deser (choć też smaczny i piękny).
Z poniższego przepisu wykonasz 4 duże desery.
Baza kremu chantilly (ubijany ganache z różowej czekolady)
Składniki:
- 100 g różowej czekolady
- 140 g śmietanki 36%
1. Śmietankę umieść w małym garnuszku i podgrzej prawie do wrzenia.
2. Gorącą śmietanką zalej różową czekoladę. Odczekaj chwilę i dokładnie wymieszaj.
3. Tak przygotowany ganache odstaw do ostygnięcia, przykryj folią spożywczą i schłódź w lodówce przez kilka godzin, najlepiej przez całą noc.
Obieranie orzechów
Jest kilka metod obierania orzechów ze skórki. Ja najczęściej korzystam z poniższej metody piekarnikowej lub po prostu prażę orzechy na patelni, a później postępuję tak samo jak przy pieczeniu w piekarniku. Przy prażeniu na patelni jest większe ryzyko przypalenia, więc na początek polecam jednak skorzystanie z piekarnika.
Do przepisu potrzebne będzie 175 g orzechów.
Możesz użyć obranych, prażonych orzechów, np. z Tree Nuts (polecamy!)
1. Orzechy wysyp na blachę i włóż do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°C. Piecz ok. 15 minut, w połowie czasu przemieszaj orzechy.
2. Gotowe orzechy będą miały ciemniejszą popękaną skórkę.
3. Orzechy wysyp na ręcznik kuchenny.
4. Połącz brzegi szmatki i skręć trzymając jedną ręką. Drugą ręką pocieraj orzechy, aby ocierały się o szmatkę.
5. Większość orzechów będzie już obrana. Wybierz je, a z pozostałymi powtórz pocieranie.
6. Gdyby skórka nie zeszła ze wszystkich orzechów to usuń ją pocierając każdy orzech oddzielnie. Niewielka ilość skórki w niczym nie przeszkadza. 😉
Pralina z orzechów laskowych
Składniki:
- 50 g cukru
- 25 g orzechów prażonych
- 1/2 łyżeczki soku z cytryny
- 1/2 łyżki wody
1. Do cukru wlej sok z cytryny i wodę. Wymieszaj do otrzymania struktury mokrego piasku.
2. Cukier podgrzewaj na średniej mocy kuchenki. Gdy na brzegach cukier zacznie zmieniać kolor możesz delikatnie poruszać garnkiem żeby cukier się przemieszał. Obserwuj karmel przez cały czas, gdy tylko kolor zmieni się na bursztynowy, natychmiast zdejmij garnek z palnika. Zbyt długo gotowany karmel stanie się ciemny i gorzki, a tego nie chcesz.
3. Do garnka wsyp orzechy i poruszając garnkiem pokryj je karmelem. Możesz pomóc sobie łyżką.
4. Zawartość garnka wylej na matę silikonową i pozostaw do zastygnięcia.
5. Pralinę rozdrobnij. Ja użyłam młynka do kawy ale nie był to najlepszy wybór. Parlina zmieliła się za bardzo. Lepiej użyj malaksera, lub pokrój pralinę nożem, aby otrzymać małe kawałki orzechów, a nie proszek.
6. Pralina gotowa (jest pyszna!).
Zrób mąkę orzechową – mielenie orzechów
Możesz użyć gotowej mąki orzechowej, np. świetniej z Tree Nuts.
Kod rabatowy na zakupy!
Mamy dla Ciebie rabat na zakupy w Tree Nuts.
Z kuponem rabatowym “cakeitpl” otrzymasz zniżkę -10% na całe zamówienie!
1. Do blatów bezowych będziesz potrzebowała 105 g orzechów zmielonych na mąkę. Użyj do tego celu młynka do kawy, świetnie się do tego nadaje.
2. Miel orzechy partiami. Gdy większość zawartości młynka jest zmielona, wyjmij wszystko i przesyp przez sitko. To co pozostało na sitku zmiel ponownie.
Blat bezowy z orzechami
Składniki (na 4 duże serca i kilka małych):
- 105 g mielonych orzechów laskowych
- 115 g cukru pudru
- 4 białka ze średnich jajek
- 40 g cukru
- 45 g całych orzechów
1. Orzechy dokładnie wymieszaj z cukrem pudrem.
2. Białka umieść w misie miksera i ubij do uzyskania gęstej pianki.
3. Dodawaj cukier łyżka po łyżce czekając chwilę po każdym dodaniu.
4. Miksuj do czasu uzyskania gęstej błyszczącej piany. Weź odrobinę bezy i rozetrzyj między palcami. Jeśli nie czujesz kryształków cukru – beza jest gotowa.
5. Do bezy dodaj 1/3 orzechów zmieszanych z cukrem pudrem i delikatnie wymieszaj.
6. Do wymieszanej bezy dodaj resztę proszku i ponownie delikatnie wymieszaj.
7. Przełóż beze do foremki wyłożonych papierem do pieczenia.
8. Bezę posyp orzechami. Chciałam dodać je w całości ale uznałam, że będą zbyt duże więc przekroiłam je na połówki.
9. Blat piecz w temperaturze 165 °C przez 30 minut. Następnie zmniejsz temperaturę na 150 °C i piecz kolejne 10 minut. Ja skróciłam ten czas do 5 minut i nie był to dobry pomysł. Blat od spodu pozostał nieco klejący i przez to bardzo delikatny. Wystudź blat.
Pralina orzechowo-czekoladowa
Składniki:
- cała pralina orzechowa z poprzedniego przepisu
- 40 g gorzkiej czekolady
- 15 g masła
- 40 g ryżu preparowanego
1. Do miski włóż czekoladę i masło.
2. Umieść miskę na garnku z gotującą się wodą. Miska nie może dotykać wody. Zmniejsz moc palnika na minimalną i mieszając składniki poczekaj aż się rozpuszczą i połączą.
3. Uważaj podczas zdejmowania miski z garnka – możesz oparzyć się gorącą parą. Najlepiej użyj do tego rękawicy kuchennej.
4. Do mieszanki czekoladowej wsyp orzechy i ryż.
5. Mieszaj aż cały ryż pokryje się czekoladą.
6. Praliną posmaruj wystudzony blat bezowy. Przynajmniej ja tak zrobiłam, ale kolejnym razem postąpiłabym inaczej. Późniejsze wycinanie kształtów z tak przygotowanego blatu jest trudne, a sama pralina kruszy się i odpada. Lepiej wsypywać pralinę do foremki w kształcie serca i uklepać. Trzeba uformować każde serce oddzielnie, ale zaoszczędzi Ci to późniejszej pracy.
7. Za pomocą ostrego noża przetnij blat wzdłuż krawędzi foremki.
8. Dociśnij foremkę.
9. Nie ściągając foremki wsuń pod ciasto packę lub inne szerokie i płaskie narzędzie. Jeśli Twoja beza wypiekła się lepiej, być może uda Ci się przenieść ciasto bez narzędzi.
10. Usuń foremkę i przełóż ciasto na talerzyk lub podkładkę pod desery (tzw. bankietówkę).
Ganache z różowej czekolady
- 140 g różowej czekolady
- 100 g śmietany 36%
- 12 g miodu (ok. łyżeczki)
1. Śmietankę i miód podgrzej niemal do wrzenia.
2. Gorącą śmietanką zalej czekoladę.
3. Dokładnie wymieszaj żeby wszystkie kawałki czekolady się rozpuściły.
4. Miskę okryj folią spożywczą i pozostaw w temperaturze pokojowej, aż osiągnie odpowiednią gęstość (taką żeby dało się ją wycisnąć z rękawa cukierniczego, a kształt się nie rozlewał). Trwa to kilka godzin, jednak możesz przyspieszyć proces wkładając ochłodzone ganache na kilka minut do lodówki. Uważaj żeby nie stężało za bardzo (ja musiałam ogrzewać rękaw w dłoniach, żeby udało mi się wycisnąć ganache na ciastko).
Temperowanie różowej czekolady
Temperowanie wydaje się trudną czynnością, ale jeśli podejdziesz do niego ze spokojem i wykonasz wszystko zgodnie z poniższym opisem to wierzę, że Ci się uda. A nawet jak nie wyjdzie za pierwszym razem to nic straconego! Roztemperowaną czekoladę można ponownie zatemperować. 🙂
Przy temperowaniu korzystam z mikrofalówki. Jeśli jej nie posiadasz to zastąp ją kąpielą wodną (na garnek z gotującą się wodą postaw miskę z czekoladą i pozwól jej się rozpuścić często mieszając).
Czas, który czekolada powinna spędzić w mikrofalówce zależy od konkretnego modelu mikrofalówki. Gdyby czekolada topiła się wolniej – przedłuż czas, gdy zobaczysz, że topienie postępuje szybciej – skróć go.
Potrzebujesz 300 g różowej czekolady. Z tej ilości wytniesz 12 dużych serc, oraz kilka małych.
1. 2/3 czekolady (w tym wypadku będzie to 200 g) wsyp do miski, która nadaje się do podgrzewania w mikrofalówce.
2. Przygotuj folię, na którą będziesz wylewać czekoladę. Najlepsza jest grubsza folia (np. okładka skoroszytu). Ułóż folię na wilgotnym blacie i przecierając ręcznikiem papierowym usuń spod folii pęcherzyki powietrza. Niestety miałam tylko folię, której używałam wcześniej przy modelowaniu masy cukrowej, nie była ona już idealnie równa i na gotowych sercach widać smugi.
3. Włóż miskę z czekoladą do mikrofalówki na 1 minutę, moc 400W. Dokładnie przemieszaj.
4. Włóż miskę ponownie do mikrofalówki na 30 sekund następnie wymieszaj czekoladę.
5. Włóż miskę na 10 sekund i wymieszaj czekoladę. Jeśli ostatnie pastylki czekolady rozpuszczą się podczas mieszania to nie musisz już podgrzewać czekolady, jeśli nie – włóż miskę jeszcze na 5 sekund do mikrofalówki i znów przemieszaj aż cała czekolada się rozpuści. Na tym etapie czekolada powinna mieć 42-45 °C.
6. Do rozpuszczonej czekolady dodaj pozostałą czekoladę (100 g) i wymieszaj.
7. Jeśli zajdzie taka potrzeba możesz dokończyć mieszanie blenderem.
8. Czekolada jest już zatemperowana. Jej temperatura teraz powinna wynosić ok. 29 °C.
9. Sprawdź czy różowa czekolada rzeczywiście się zatemperowała. Zanurz koniec noża w czekoladzie i odłóż noż na 5 minut. Jeśli po tym czasie czekolada zastygła to znaczy, że została prawidłowo zatemperowana. Roztemperowana czekolada, nie zastygnie w takim czasie, będzie nadal mokra w dotyku.
Przygotowanie serc z różowej czekolady
1. Zatemperowaną różową czekoladę wylej na folię i rozprowadź przy pomocy szpatuły. Staraj się zrobić to szybko i przejeżdżaj szpatułą tylko tyle ile jest to konieczne. Nie staraj się rozprowadzić czekolady idealnie, to i tak będzie spodnia część serc, której nie będzie widać. 🙂
2. Dość cienko rozprowadzoną czekoladę pozostaw na ok. 2 minuty.
Tak wygląda nieco zastygnięta różowa czekolada, nie jest już tak błyszcząca, ale jeszcze nie jest twarda.
3. Gdy czekolada z wierzchu nieco zastygnie (dotknij i sprawdź czy nie lepi się do rąk) zacznij wycinać serca. Rób to szybko, ponieważ czekolada szybko zastyga. Ja robiłam zdjęcia w trakcie i ostatnie serduszko miało potępione brzegi z powodu zbyt stężałej czekolady. Potrzebujesz 12 dużych serc, a z reszty możesz wyciąć mniejsze serca jeśli chcesz zrobić też mniejsze deserki.
4. Po kilkunastu minutach czekolada stanie się twarda i możesz wtedy wyjąć serca. Delikatnie odciągaj folię w dół, a serca niemal same wyskoczą. Gdyby brzegi okazały się postrzępione to zdrap je delikatnie nożem.
Pozostałą różową czekoladę schowaj, możesz ją przechowywać tak jak każdą inną czekoladę.
Ubijanie kremu chantilly z różowej czekolady
Po nocy (lub kilku godzinach) w lodówce krem powinien być bardzo gęsty.
1. Przemieszaj krem, aby sprawdzić konsystencję. Jeśli jest lejąca musi jeszcze wrócić do lodówki.
2. Ubij go delikatnie (wystarczy minuta lub dwie) tylko do momentu lekkiego napuszenia masy. Ganache ubijane zbyt długo może się zwarzyć. Użyłam do tego celu miksera ręcznego, ponieważ mogłam to zrobić bez przenoszenia masy do misy miksera.
3. Gotowy krem ma delikatną, trochę puszystą konsystencję i bez problemu daje się wyciskać z rękawa cukierniczego.
Składanie deseru
1. Przygotuj bezowy spód z chrupką (jeśli robiłaś chrupkę oddzielnie to przyklej ją odrobiną ganache do bezy) na talerzu lub podkładce pod desery.
2. Przełóż ganache do rękawa cukierniczego.
3. Nałóż trochę ganache na ciastko, aby przykleić czekoladowe serce. Ja nakładałam głównie w tych miejscach, gdzie chrupa się kruszyła, dzięki czemu trzymała się na miejscu.
4. Ułóż serce na ciastku i delikatnie dociśnij.
5. Na serce wyciśnij ganache używając rękawa cukierniczego z okrągłą tylką. Najpierw nałóż krem wokół brzegów (nie za blisko żeby nie wystawał po przyciśnięciu czekoladowym sercem), a następnie wypełnij środek.
6. Jak widzisz mój ganache był nieco zbyt twardy, dlatego zamiast ładnych kropek wyszły mi stożki. Jednak po przyciśnięciu kolejnym sercem, efekt i tak jest w porządku.
7. Na kremie ułóż czekoladowe serce i lekko dociśnij.
8. W ten sam sposób nałóż na ciastko krem chantilly.
9. I wykończ ostatnim sercem.
10. Deser możesz ozdobić jadalnymi kwiatami lub posypać liofilizowanymi owocami. Jedno i drugie kupisz na allegro.
Deser z sercami z temperowanej różowej czekolady
Deser wygląda niesamowicie. Robi wrażenie nawet na osobach, które już niejedno cukiernicze cudo widziały. To idealna propozycja na wszystkie wyjątkowe okazje, takie jak Walentynki, rocznica ślubu Dzień matki, Dzień kobiet czy Dzień babci. Wypróbuj, a (obiecuję!) nie pożałujesz.
Miłego dnia 🙂
Aneta
Przepis pochodzi z bloga Cake Lab.
——————————————————
Część zawartych w tym wpisie linków, to linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeśli klikając w nie, dokonasz zakupu, to my otrzymamy z tego tytułu drobną prowizję. W żaden sposób nie wpływa to na cenę, którą Ty zapłacisz, ale dla nas będzie sygnałem, że cenisz nasze rekomendacje.
Otrzymasz dostęp do nowych wpisów przed ich oficjalną premierą.
Już nic Cię nie ominie. :)
Po zapisie wyślemy do Ciebie darmowy ebook "Tort od podstaw"!
One Reply to “Jak smakuje różowa czekolada? Stwórz deser z ruby chocolate”